DOMY TYMCZASOWE PILNIE POSZUKIWANE

DOMY TYMCZASOWE PILNIE POSZUKIWANE

Kochani! Apelujemy o domy tymczasowe dla naszych łaciatych podopiecznych. Dom tymczasowy zwiększa szanse na znalezienie odpowiedniego domu dla naszych dalmatyńczyków. Bardzo prosimy - zapewniam...

FARA

Imię: Fara
Wiek: 6-7 lat
Miejsce: DT
Sterylizacja: tak
Status: do adopcji
Kontakt: Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. ; 602 605 408 lub 605 636 441

 


Fara bardzo pilnie potrzebuje spokojnego stałego domu, gdzie na dalsze życie znajdzie kochającą rodzinę.
Fara została zabrana od poprzednich właścicieli, którzy niestety nie dbali o sunię.
Przyjechała z zaburzeniami równowagi, przewracała się.
Zabraliśmy sunię do kliniki. Przeszła konsultację neurologiczną i okulistyczną.
Okazało się, że ma zapalenie uszu i problem z oczami. Dostaje antybiotyk, krople do oczu i uszu.
Leczenie potrwa ok. 3-4 tygodnie, ale już przynosi nadspodziewanie dobre efekty.
Fara potrzebuje rutyny i spokoju. Jak się zadomowi w jednym miejscu jej problemy i nerwowość znika.

Sunia jest łagodna do innych psów. Nie awanturuje się. Powinna trafić do domu spokojnego, bez małych dzieci, żeby jej nie zaczepiały.

Fara w DT z koleżanką Dejzi:


02/04/2011

Fara mieszka teraz tymczasowo u Justyny i Przemka. Stworzyli jej doskonałe warunki, które są potrzebne podczas rekonwalescencji.
Bardzo o nią dbają. Dzielnie zakrapiają oczy i uszy (a to duże wyzwanie, bo Fara tego bardzo nielubi). Fara jest już zupełnie innym psem. Robi się wesoła, merda ogonem, nadstawia do pieszczot. Interesuje się światem. Bardzo lubi długie spacery. Teraz, jak jest ciepło często przesiaduje na balkonie obserwując okolicę. Jest bardzo spokojna. Jasno sygnalizuje swoje potrzeby. Trzeba tylko nauczyć się te sygnały właściwie odczytywać.
Przemek powiedział - ocena psa 9/10.
Serdecznie dziękujemy Justynie i Przemkowi, że otworzyli dla niej serce i bezinteresownie zaoferowali ciepłą przystań na czas leczenia.

Fara nie może niestety zostać u Justyny i Przemka na stałe. Bardzo pilnie poszukujemy dla niej DS, w którym znajdzie miłość, ciepło i spokój.
W najbliższą środę idziemy z Farą na kontrolę do okulisty.

09/04/2011

Niestety Fara nadal potrzebuje leczenia. Krople do oczu trzeba zakrapiać jeszcze dwa tygodnie. Dotychczasowe leczenie uszu nie przyniosło spodziewanych efektów. Na 10 dni odstawiamy leki, potem wymaz i badanie co to za bakterie są w uszach i leczenie uderzeniowe - już konkretnie na te szczepy, które zidentyfikujemy podczas badania.
Okulistka powiedziała, że Fara widzi tylko kształty przedmiotów, ciemne i jasne powierzchnie. Ma nieodwracalne zmiany na siatkówce (związane z wiekiem). Ma też guzka na lewej powiece, którego trzeba będzie usunąć, gdyż mechanicznie trze o gałkę oczną i sprawia, że Fara czuje dyskomfort.

Rozpaczliwie szukamy dla suni domu tymczasowego, gdzie możliwe będzie dalsze leczenie - w spokoju, cieple i miłości.

Hier Link zur Seite auf deutsch (oto link do strony w języku niemieckim)
Fara


16/04/2011

Fara zamieszkała w DT u Pani Ani. Przed przeprowadzką pobraliśmy wymaz z ucha. Teraz czekamy na wyniki i w połowie tygodnia przystąpimy do ataku na to świństwo co atakuje naszą Farcię.

Dziękujemy Justynie i Przemkowi za opiekę nad Farą.

Serdecznie dziękujemy Pani Ani i jej rodzinie za okazane serce, ciepło i przygarnięcie suni.

30/04/2011

Relacja Ani (łatki) - tymczasowej opiekunki Fary:

"Fara jest z nami już od tygodnia. Wydaje się, że jej stan zdrowia trochę się polepszył. Lepiej radzi sobie z pokonywaniem schodów. Pędzi na spacerach po lesie, węszy dookoła i jest bardzo wszystkim zainteresowana. Szczerzy zęby na inne czworonogi i czasem sobie głośno w lesie zaszczeka choć dookoła nie ma żywego ducha. Lubi też przebywać w ogrodzie (pod warunkiem, że ja tam jestem).
Ma też dobry apetyt. Zdarza się, że z takim zapałem wyjada z miski, że przepycha ją z kuchni do salonu.
Chyba się u nas zadomowiła i czuje się swobodnie, bo oczywiście próbuje zagospodarować dla siebie miejsce na fotelach, kanapie, testuje też moją reakcję na pakowanie się do łóżka.
A takie ma mięciutkie i wygodne łóżeczka!
Nadal jednak nie zachowuje w pełni wyprostowanej postawy, czasem z trudem siada i wstaje. Chodząc dziwnie ustawia tylne łapki, jakby je trochę za sobą ciągnie. Potrzeby fizjologiczne załatwia też w ruchu. W nocy kręci się i dziwnie prycha i posapuje.
Jutro jedziemy do kliniki na sprawdzenie czy lekarstwo przepisane przez weta przyniosło oczekiwany skutek i dowiedzieć się co dalej.
Fotki są z rodzinnego świątecznego spaceru po lesie. Fara poczuła się przy naszej dużej grupie jak prawdziwy przewodnik stada. Parła do przodu i nikomu nie pozwoliła się wyprzedzić. (Babcie nie dały przy niej rady!)".

Najnowsze wiadomości są takie, że Fara daje już sobie zaglądać do uszu. Leczenie zaczyna przynosić efekty. Dostała też zastrzyki na wzmocnienie łap.

23/11/2012

W sierpniu bieżącego roku Fara musiała się przeprowadzić do hoteliku. Trafiła do magicznego miejsca, gdzie jest otoczona miłością i dożywa spokojnej psiej starości.
Farcia jest schorowana dalmacią starowinką. Ma bardzo słabe serce, kłopoty ze stawami. Nie dosłyszy i nie dowidzi. Musi jeść specjalistyczną karmę. Będziemy wdzięczni za pomoc dla Fary.

sucha - http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_sp ... ucha/32791
mokra- http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dl ... nine/31341
i do odmiany - http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dl ... nine/31340

Karmę można przesyłać bezpośrednio do hoteliku Fary
Hotel dla Zwierzat TARA
Dalmatynka Fara
ul. Gen. St. Taczaka 10
63-200 Jarocin

06/01/2013

Fara jest pod opieką osoby prywatnej. Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy wspierali Farę.

**********************

Fara odeszła za Tęczowy Most....

kliknij na "pokaż baner" aby wygenerować jego kod na swoją stronę.

Magda – 605 636 441

Gosia - 608 498 774

e-mail: dalmatynczyki@wp.pl