Imię: Archi
Wiek: 3 lata
Miejsce: hotelik

Archi to młody psiak odłowiony kilkanaście dni temu przez straż miejską w Jaworznie. Trafił do hoteliku i miał kilka dni na odnalezienie starych albo nowych właścicieli. Jak się okazało piesek zachowuje się agresywnie w stosunku do ludzi. Była to reakcja na stres i wydarzenia ostatnich dni, nie wykluczamy też, że spotkało go coś złego ze strony człowieka. Pies przeszedł pod naszą opiekę. Na razie pozostaje w hotelu, do którego trafił po odłowieniu. Dajemy mu czas na odstresowanie. Mamy nadzieję, że jak poczuje się bezpieczny, jego agresja do ludzi zniknie.

22/02/2014

Archi przeszedł już zabieg kastracji. Podczas zabiegu wetka dokładnie sprawdziła zęby. Stwierdziła zapalenie miazgi w górnych kłach. Jeśli za 3 tygodnie nie będzie poprawy to niestety kły trzeba będzie usunąć. Zmieniło się też zachowanie Archiego. Psiak już zaufał opiekunce z hoteliku. Przychodzi się łasić i przytulać. Tak jak przypuszczałyśmy - jest na początku nieufny, ale jak tylko przekona się do człowieka jest dobrze. Archi toleruje inne psy pod warunkiem, że są uległe i spokojne. Nie nadaje się do kotów.

09/03/2014

Dostaliśmy straszną informację z hoteliku, w którym przebywał Artemid. Stan zdrowia psiaka nagle się pogorszył. Pomimo opieki weterynaryjnej, leków i kroplówek nasz słodki Arti odszedł za tęczowy mostek. Przyczyną jego odejścia było prawdopodobnie krwotoczne zapalenie jelit. Nie potrafimy zrozumieć tego co się stało i pogodzić się z odejściem psiaka. Dręczy nas pytanie "dlaczego"?
Wybacz nam piesku, że nie zdążyłyśmy Ci pomóc, wybacz, że nie udało się znaleźć dla Ciebie kochających ludzi i domku. Biegaj szczęśliwy po zielonych łąkach i wybacz nam....