Za t?czowym mostem
Zap?acz, kiedy odejdzie,
je?li Ci? serce zaboli,
?e to jeszcze za wcze?nie
cho? mo?e i z Bo?ej woli.
Zap?acz, bo dla p?acz?cych
Niebo bywa ?askawsze,
lecz niech uwierz? wierz?cy,
?e on nie odszed? na zawsze.
Zap?acz, kiedy odejdzie,
uro? ?z? jedn? i drug?,
i - przesta? nim s?o?ce wzejdzie,
bo on nie odszed? na d?ugo.
Potem rozgl?dnij si? w ko?o,
ale nie w gór?; patrz nisko
i - mo?e wystarczy zawo?a?,
on mo?e by? ju? tu blisko...
A je?li kto? mi zarzuci,
?e ?wiat widz? w krzywym lusterku,
to ja powtórz?: on wróci...
Cho? mo?e w innym futerku
/F.J. Klimek/